Fot. Angela Mizia
Michał Sarapata - basista, producent muzyczny, autor muzyki teatralnej i filmowej. Razem z bratem tworzy kolektyw producencki Sarapata Sound Workers. Na codzień współpracuje m.in. z zespołem Lor, Arkiem Kłusowskim i Jakubem Żyteckim. Jego konik to muzyka elektroniczna ze skandynawskim zacięciem. Wraz z macierzystym zespołem SALK udźwiękawiał multum filmów niemych, najlepiej wspomina Golema i Upadek domu Usherów.
Midsommar. W biały dzień - fascynująco przygniatający i piękny film ze zjawiskową ścieżką dźwiękową autorstwa Haxan Cloak. Lubię, gdy producenci elektroniczni biorą się za akustyczne instrumentarium, powstają fascynujące struktury dźwiękowe.
Biały, biały dzień - hipnotyzujące, niewesołe slow cinema z Islandią, gdzie najzwyklejsza sceny nabierają niezwykłości.
Dreamland Stanisława Berbeki - góry w zapierającym dech w piersiach wydaniu i wzruszająca opowieść syna o ojcu.