Biegacze
Podczas wyścigu uczestnicy pokonują ponad 240 kilometrów. Przez dwie doby biegacze nie śpią, nie mają przystanków, nawet posiłki przyjmują biegnąc.
Po kilku godzinach schodzą paznokcie u nóg, po kilkunastu pojawia się krwawienie z sutków, omdlenia, odwodnienia. Po 24 godzinach doświadczają halucynacji. Ci, którzy docierają na metę, odczuwają wielką euforię. Nie trwa ona jednak zbyt długo. Bardzo szybko zaczynają myśleć o kolejnym biegu. Lekarze wprost nazywają takie zawody szaleństwem. Poprzez ekstremalne bieganie zawodnicy odreagowują rozmaite frustracje życia codziennego – wyjątkowo stresującą pracę, życie osobiste, traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Jednocześnie bohaterów coś łączy: jest to tęsknota za przeżywaniem życia w pełni, brak kontaktu z rzeczywistością i z samym sobą, poczucie niespełnienia. Jak sami mówią, tylko podczas maratonu czują, że żyją naprawdę.