Piękna i bestie
MFF w Cannes 2017 – sekcja Un Certain Regard
MFF w Valladolid 2017 – nagroda jury młodzieżowego, najlepszy reżyser (nominacja)
Nagrody Lumiere 2018, przyznawane przez zagranicznych dziennikarzy pracujących we Francji (odpowiednik amerykańskich Złotych Globów) – najlepszy film francuskojęzyczny (nominacja)
Film, którego autorką jest Kaouther Ben Hania - reżyserka nominowana do Oscara 2021 za dramat Człowiek, który sprzedał swoją skórę w kategorii Najlepszy film międzynarodowy.
Kinematografia tunezyjska jest rzadkim gościem na polskich ekranach. Tym bardziej warto zwrócić uwagę na Piękną i bestie - poruszający film o walce o godność i sprawiedliwość, którego autorką jest Kaouther Ben Hania. Choć tytuł przywodzi na myśl baśń, to sama filmowa historia nie ma nic wspólnego z bajkowością. Główną bohaterką Pięknej i bestii jest 21-letnia studentka (w jej roli świetna Mariam Al Ferjani), która - wracając z imprezy - pada ofiarą przerażającego przestępstwa.
Film, w całości rozgrywający się w ciągu jednej, feralnej nocy, budzi ogromne emocje. Denerwuje, rozjusza, frustruje - wszystko to za sprawą niesprawiedliwego traktowania skrzywdzonej dziewczyny, rozdartej pomiędzy chęcią ukrycia się przed całym światem a pragnieniem walki o prawdę. Piękna i bestie to poruszająca i niestety - pod wieloma względami - uniwersalna historia, apelująca o diametralną zmianę myślenia o ofiarach przestępstw.
Wstrząsający dreszczowiec o młodej kobiecie, która znalazła się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie. Film jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. Podczas studenckiej imprezy, Mariam, młoda Tunezyjka, spotyka tajemniczego Youssefa, z którym decyduje się opuścić lokal. Rozpoczyna się długa noc, podczas której Mariam będzie musiała walczyć o swoją godność.
Tylko jak uzyskać sprawiedliwość, gdy prawo jest po stronie prześladowców?
Film cenionej tunezyjskiej reżyserki po pokazie na festiwalu w Cannes zebrał owacje na stojąco.
Zaproponowana przez reżyserkę filmowa podróż do Tunezji nie przedstawia pocztówkowych krajobrazów i nie pozostawia wspomnień z kurortów oferujących all inclusive. Ben Hania schodzi do jądra ciemności, by w niezwykle kunsztowny sposób oddać głos ofierze. Staje po jej stronie, by przy pomocy sztuki walczyć o sprawiedliwość. Nie idzie na żadne kompromisy i dzięki temu zwycięża pod względem artystycznym. Oby również rzeczywistość odpowiedziała na wezwanie artystki w słuszny sposób.
Maciej Kempisty, Filmawka.pl